Świat mitycznych łap

Twisty

-Nie, niełaźnie.. to specjalne magiczne jezioro dla osób które nieumieja władac dobrze ogniem.. mają poprost umiec uzywac małą ilosc ognia bo ogien moze zapanowac inaczej nad toba..-
Powiedziała
-Wiecej Ci nic niepowiem..-
Powiedziała i siadła po drugiej stronie siadajac w siadzie skrzyznym i zamykajac oczy

Cykro

użył tego czego nauczył się na ostatniej lekcji...uspokoił się...uniósł palec w górę... nad nim pojawił się mały płomyk...
"przyjmij mą moc, skoncentruj ją w sobie..."
pomyślał i rzucił w wodę

Twisty

woda powoli zaczeła wyparowywac

Cykro

ciągle powtazał czynność aż jezioro było suchsze niż pustynia
- U...udało się?

Twisty

-Tak.. przynajmniej wiem teraz że płomienie cie niezabiją od tak.-
Powiedziała i przytuliła go widząc że mu sie udało.
-A to dobrze bo niemam zamiaru tracic przyjaciela^^-
Powiedziała radośnie

Cykro

trochę był zakłopotany
- eee... tego... ^^'
trochę się zarumienił

Twisty

-No nic dziennie będe Ci dawac jedną lekcje bo to zużywa dużo energi pomimo pozorów które sprawiaja ze ty byś mógł teraz walczyc z niewiadomo kim..-
Powiedziała z uśmiechem

Cykro

-eh...może masz rację, ale ja lubię z tobą się uczyć...
powiedział "uodparniając się" już na przytul-przytul-łaaaaa! xD

Twisty

-Cierpliwośc..-
Powiedziała
-To jest najważniejsze..-
Dodała i mrugneła do niego

Cykro

-hmm...może masz rację... nie nudzi Ci się tak mnie ciągle przytulać? XD
spytał

Twisty

-Nie^^-
Powiedizała puszczając go.

Cykro

- jak Ci się nie nudziło to mogłaś nie puszczać xD
powiedział i zaśmiał się cicho

Twisty

-A co? Ty niby lubisz byc przytulany?-
Spytała rumieniac się lekko i probujac zmienic w połowie temat

Cykro

- ogólnie - nie, przez Ciebie - tak ^^
uśmiechnął się

Twisty

-Za mało przebywam z ldzmi i wogule zadnego człowieka już nierozumiem..-
Stwierdziła